Zobacz, jak tłumy oddały hołd Zbigniewowi Wodeckiemu. Na szczęście Demarczyk już zapowiedziała, że jak tylko opadną emocje, odwiedzi grób muzyka na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja 2017 roku w Warszawie. Michał Bajor krytykuje pomysł koncertu dla Wodeckiego: "To za wcześnie!"
Początki kariery Zaproponowano mu udział w telewizyjnym koncercie "Wieczór bez gwiazdy". To zaowocowało nagraniem pierwszego utworu "Znajdziesz mnie znowu", który trafił na antenę Polskiego Radia. W 1972 roku na festiwalu w Opolu zaśpiewał piosenkę "Tak, to ty" i zdobył nagrodę za debiut. Swój pierwszy album długogrający zatytuowany po prostu "Zbigniew Wodecki" wydał cztery lata póżniej. Na płycie znalazł się jego pierwszy wielki przebój" "Rzuć to wszystko co złe". Wielka sława Wkrótce potem ukazały się dwa hity "Zacznij od Bacha" (1977) i "Izolda" (1978), do których sam skomponował muzykę, a tekst napisał poeta Janusz Terakowski (+69 l.). Rok póżniej o artyście słyszało już niemal każde dziecko w Polsce, za sprawą polskiej wersji piosenki do dobranocki "Pszczółka Maja". Dla Wodeckiego zaczęli pisać najwięksi. Wojciech Młynarski (+75 l.) stworzył tekst słynnego przeboju "Lubię wracać tam gdzie byłem" (1980), a Jonasz Kofta (+45 l.) napisał "Z Tobą chcę oglądać świat" (1986), który piosenkarz śpiewał w duecie ze Zdzisławą Sośnicką (76 l.). Zbigniewa Wodeckiego było słychać także w każde lato za sprawą utworu "Chałupy Welcome To" (1985). Rodzina Zbigniew Wodecki (+67 l.) do śmierci był żonatyz Krystyną, którą poznał, gdy ta miała 18 lat. Zobaczył ją w 1968 roku podczas swojego występu w Piwnicy pod Baranami. Trzy lata później para doczekała się pierwszego dziecka, córki Joanny (50 l.). Potem na świat przyszła córka Katarzyna (48 l.) i syn Paweł (46 l.). Najstarsza córka skończyła szkołę charakteryzacji i wizażu, druga z córek zajmuje się produkcją filmową, a syn jest fizjoterapeutą. Artysta doczekał się także pięciorga wnucząt, w tym wnuka Leo (16 l.), który zagrał w filmie "Dzień czekolady" w reżyserii Jacka Piotra Bławuta (43 l.). Wnuczek Zbigniewa Wodeckiego został aktorem. Zagrał w nowym filmie Był niewierny żonie? W mediach było głośno o rzekomych romansach Wodeckiego. Pisano, że, że potajemnie spotykał się między innymi z dziennikarką Zofią Czernicką (72 l.), piosenkarkami Hanną Banaszak (64 l.) i Renatą Zarębską (56 l.) oraz aktorkami Ewą Sałacką (+49 l.) i Olgą Bończyk (53 l.). Artysta nigdy nie przyznał się do zdrady. - Niestały w uczuciach? Może. Dobry mąż i ojciec? Staram się. Legendy, że Wodecki to Casanova, ciągle ma nowe romanse i kochanki, mijają się z prawdą. Jestem człowiekiem zakompleksionym, nigdy pierwszy nie startowałem do dziewczyny. Oficjalnie przyznaje się do pierwszych zauroczeń - powiedział piosenkarz w jednym z wywiadów. W latach 90. Zbigniew Wodecki miał nawiązać bardzo bliską relację z Czernicką. Ich związek miał zakończyć się po wypadku dziennikarki, którego świadkiem miał być piosenkarz. - Wskoczyła na płot. Ale pech chciał, że zaczepiła paskiem torebki o pręt, spadła i straciła przytomność. Doznała tak ciężkiego urazu głowy, że nie dawano jej szans na przeżycie, kilka dni leżała jak roślina. A Zbyszek w tym czasie, jak gdyby nigdy nic, wyjechał na koncerty - wyjawił znajomy Czernickiej. - Teraz potrzebuję opieki i jeżeli ktoś nie może mi jej zapewnić, nie powinien być ze mną - mówiła sama poszkodowana. Niedługo przed śmiercią artysty zaczęły się plotki o jego romansie z aktorką znaną z "Na dobre i na złe". Po niespodziewanym odejściu Wodeckiego były one jeszcze bardziej podsycane. Olga Bończyk udzieliła nawet wywiadu, w którym opowiedziała o zażyłości z Wodeckim. - Myśmy się tak fantastycznie dogadywali i oddychaliśmy prawie jednym oddechem. To było pięknie. (...) Mam prawo do żałoby i przez pierwszy rok było mi z tym bardzo źle, że mi to prawo odebrano, że było ono zagwarantowane tylko dla bardzo nielicznego grona. Ale czas leczy rany. Przyszedł czas, że w cichości mediów zaczęłam sobie ten świat układać. Zrozumiałam, że tę przestrzeń na żałobę muszę stworzyć sobie sama i tego nikt nie może mi odebrać - mówiła aktorka. W ten sposób odniosła się do konfliktu jaki miała z jego córką. Artystka nie mogła wystąpić na koncercie upamiętniającym Zbigniewa Wodeckiego. - Jeśli osoby trzecie chcą organizować koncerty poświęcone pamięci taty, powinny pomyśleć o etyce. O tym, kto ma do tego prawo, i kto to powinien robić - wyjawiła wówczas Katarzyna Wodecka-Stubbs. Romansów piosenkarza nie potwierdza jednak jego przyjaciel. - Byli przyjaciółmi na dobre i na złe, choć zdarzały się momenty, w których miała dość i pakowała walizki. Zbigniew był czarującym mężczyzną, miewał fascynacje, ale żadnej do końca nie uległ. Nigdy nie chciał rozwodu z Krystyną - przekonywał informator jednego z tygodników. Choroba i śmierć Artysta odszedł nagle i niespodziewanie. 5 maja 2017 roku, czyli dzień przed swoimi urodzinami, poddał się zabiegowi wszczepienia pomostowania aortalno-wieńcowego w jednym prywatnych warszawskim szpitalu. Operacja była konieczna. Zbigniew Wodecki o chorobie serca wspominał już kilka lat wcześniej. - Mam migotanie przedsionków... Migotanie przedsionków, rozedma płuc... To takie choroby trębaczy - mówił. Niestety trzy dni po zabiegu nastąpiły komplikacje. Gwiazdor doznał udaru mózgu i zapadł w śpiączkę. Dodatkowo wdało się zapalenie płuc. Mimo przetransportowania do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, nie udało się go uratować. Zmarł 22 maja. Jak się okazało przygotowywał się na śmierć. Zawczasu wykupił miejsce na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. - Staram się zabezpieczyć rodzinę i pozałatwiać wszystko, żeby nie zostawić ich z kłopotem. Bo co potem dzieci ze mną zrobią? Przecież trzeba będzie gdzieś zakopać. No to jest gdzie. Na cmentarzu Rakowickim mam kwaterę, udało mi się wykupić, choć cmentarz już zamknięty. Rodzice tam moi leżą. Dzieci i wnuki nie będą musiały jeździć pod Kraków, żeby świeczkę zapalić – wyjawił. Pogrzeb i grób Pożegnanie Zbigniewa Wodeckiego odbyło się 30 maja w Krakowie. Dla uhonorowania zmarłego artysty z Wieży Mariackiej rozbrzmiały dźwięki utworu Louisa Armstronga, "What a Wonderful World". Mszy żałobnej w Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przewodniczył biskup Tadeusz Pieronek (+84 l.). W ostatniej drodze oprócz rodziny i przyjaciół towarzyszyły mu tłumy krakowian. Na pogrzebie zjawili się także: Jolanta Kwaśniewska z córką Aleksandrą i zięciem Jakubem Badachem, Alicja Majewska, Olaf Lubaszenko, Andrzej Grabowski, Kinga Rusin, Marcin Daniec, Jacek Wójcicki, Krzysztof Piasecki, Andrzej Mleczko i Krzysztof Materna. Obecnie grób Wodeckiego jest jednym z najchętniej odwiedzanych mogił na najstarszej krakowskiej nekropolii. Nie brakuje na nim świeżych kwiatów i zniczy. Jest także piękna tabliczka ze zdjęciem artysty grającego na skrzypcach oraz sentencją: "Kurtyna opadła, brawa nie milkną. Twój koncert twa... Biletów brak". Za tydzień Władysław Hańcza (+72 l.) QUIZ. Czwarta rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Pamiętacie jego twórczość? Pytanie 1 z 10 Z jaką grupą/kabaretem był związany Wodecki, zanim rozpoczął solową karierę? Z Kabaretem pod Egidą Z Kabaretem Dudek Z Piwnicą pod Baranami Tak wygląda grób Zbigniewa Wodeckiego i Autor: GRAFIKA SE Maciej Jabłoński
Pogrzeb Andrzeja Precigsa. Wdowa nagle zwróciła się do Kasi Cichopek. Łzy cisną się do oczu po jej słowach. Pogrzeb Andrzeja Precigsa, fot. KAPiF. We wtorkowe popołudnie odbył się pogrzeb Andrzeja Precigsa. 74-letni aktor "M jak miłość" odszedł pod koniec sierpnia bieżącego roku. Na warszawskim cmentarzu zgromadził się tłum

Uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Fot. PAP/J. Bednarczyk Z udziałem najbliższej rodziny, przyjaciół i wielu fanów w Bazylice Mariackiej w Krakowie odbyła się we wtorek msza pogrzebowa Zbigniewa Wodeckiego. Żył dla innych, nie da siebie - mówił w homilii o zmarłym artyście ks. Robert mszy trumna z ciałem Zbigniewa Wodeckiego została przewieziona na cmentarz Rakowicki, gdzie artysta zostanie pochowany w grobowcu rodzinnym. Nabożeństwu w bazylice Mariackiej przewodniczył biskup Tadeusz Pieronek. Przed rozpoczęciem mszy wielbiciele twórczości artysty witali trumnę z jego ciałem, bijąc brawa. Przy ołtarzu, obok trumny umieszczono czarno-białe zdjęcie Wodeckiego, przepasane czarnym kirem. Prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas mszy przez prezydenckiego ministra Wojciecha Kolarskiego napisał, że odejście Zbigniewa Wodeckiego jest wielką stratą dla polskiej kultury. „Przez całe życie zapraszał nas do świata swoich niepowtarzalnych dźwięków; wspaniały, dobrze rozpoznawany głos, wybitny talent” - napisał prezydent. Według niego Wodecki zawsze pozostawał odrębny, z własnym stylem, a na jego piosenkach wychowały się pokolenia. „Zbigniew Wodecki umiał śpiewać refleksyjnie i lirycznie, w sposób mistrzowski bawił się konwencjami” - napisał prezydent. Jak podkreślił Andrzej Duda, Wodecki łączył pokolenia. „Wielokrotnie udowadniał, że dobra muzyka znajduje się blisko nas, musimy tylko, jak mawiał, nauczyć się słuchać” - podkreślił prezydent. Ks. Tyrała w homilii, przetykanej cytatami z piosenek Wodeckiego mówił, że jego życie i muzyczne powołanie było wypełnieniem misji bycia dla innych. „Zawsze uśmiechnięty; tam gdzie był, grał i śpiewał, tam budził nadzieję, tam budził radość; pozytywnie patrzący na życie” - podkreślił. „Żył dla innych, nie da siebie. Była w nim bowiem ta Boża iskra, która kazała mu właśnie otworzyć się na innych ludzi” - dodał. Według niego w życiu Wodeckiego zrealizowały się słowa papieża Jana Pawła II, który w liście do artystów mówił: „Kto dostrzega w sobie tę Bożą iskrę, którą jest powołanie artystyczne – powołanie muzyka – odkrywa zarazem pewną powinność: nie można zmarnować tego talentu, ale trzeba go rozwijać, ażeby nim służyć bliźniemu i całej ludzkości”. Jak mówił kapłan, „po tej stronie życia nie zobaczymy już naszego zmarłego: męża, ojca, dziadka, przyjaciela, znajomego, człowieka którego kochali inni ludzie - nie zobaczymy, bo poszedł po najważniejszą nagrodę … najważniejszego Fryderyka czy światowe Grammy … po nagrodę do innego świata … do Boga”. Najbliższa rodzina: żona, siostra, córki i syn wraz z pięciorgiem wnucząt w specjalnym licie przekazała podziękowania. „Pierwsze słowo dziękuję kierujemy do Boga za 67 lat życia najdroższej osoby, która była niezmiernie obdarowana talentami i potrafiła nad nimi zapanować i przemienić w wielkie dobro przez lata pracy artystycznej” - napisała rodzina w liście odczytanym pod koniec mszy. Najbliżsi zwrócili uwagę na otwartość zmarłego artysty na wielu ludzi, tak w ukochanym Krakowie, Polsce, jak i poza granicami kraju. „Życie nie było usłane płatkami róż, ale jest za co opatrzności dziękować” - podkreślili. W liście napisano, że rodzina była fascynacją Wodeckiego, wspomniano częste spacery z dziećmi i wnukami ulicą Grodzką w Krakowie. „Kraków był miejscem jego dumy, chodził po nim z podniesioną jak lew głową” - dodała rodzina. Najbliżsi podziękowali wszystkim ludziom, którzy „doceniali Wodeckiego, kochali jego twórczość i tyle lat czerpali z jego dorobku artystycznego: inspiracje, zamyślenie i dobrą rozrywkę”, a także „przyjaciołom rozsianym na krakowskim i światowym podwórzu, którzy tak wiele dla niego znaczyli”. Na koniec odczytano wiersz „jednego z przyjaciół przez duże P”, bez tytułu ale z dopiskiem „Zbyszkowi Wodeckiemu”. Trumnę z ciałem artysty opuszczającą bazylikę Mariacką pożegnano głośnymi brawami. Zgodnie z wolą rodziny ceremonia - zarówno w kościele, jak i na cmentarzu - miała mieć skromny, rodzinny charakter, dlatego nie przewidziano specjalnych wystąpień. Rodzina poprosiła, by zamiast kwiatów i wieńców przekazać datki na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. Rodzina prosi też, aby podczas trwania żałoby po śmierci artysty nie organizować bez jej wiedzy i zgody żadnych wydarzeń artystycznych wykorzystujących twórczość, nazwisko oraz wizerunek zmarłego. Zbigniew Wodecki - autor polskich przebojów, skrzypek i trębacz zmarł 22 maja w jednym z warszawskich szpitali w wieku 67 lat. 5 maja przeszedł zabieg wszczepienia bypass-ów, trzy dni później niespodziewanie doznał rozległego udaru mózgu. Wodecki był jedną z najważniejszych postaci polskiego świata muzycznego, znanym z takich przebojów jak: "Opowiadaj mi tak", "Pszczółka Maja", "Zacznij od Bacha", "Izolda" czy "Chałupy". Był nie tylko wokalistą i instrumentalistą, dał się poznać również jako kompozytor i aranżer. Samego siebie określał mianem "śpiewającego muzyka". Przygodę z muzyką rozpoczął w wieku pięciu lat i związał z nią całe swoje życie. Tworzył i koncertował także w ostatnim czasie, kiedy miał już problemy ze zdrowiem. (PAP) rgr/ bko/ itm/

04.01.2023 15:00. Autor: Krystyna Miśkiewicz. Rodzina na pogrzebie Emiliana Kamińskiego. Pogrzeb Emiliana Kamińskiego. Aktora pożegnały tłumy żałobników. Najbliższa rodzina zabrała na pogrzeb jego ukochanego czworonoga. Trudno powstrzymać łzy. Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia.

Zbigniew Wodecki zmarł w poniedziałek 22 maja. Artysta odszedł w otoczeniu najbliższych po pobyciu w szpitalu w przebyciu udaru. Jego pogrzeb odbędzie się w ukochanym Krakowie. O co apeluje rodzina artysty w związku z tym? Polecamy też: Przy Zbigniewie Wodeckim do końca czuwała jego rodzina. Kim są dzieci artysty? Kasia Wodecka-Stubbs: „Czy myślę o tacie? Ja z nim żyję codziennie” Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego - szczegóły uroczystości Potwierdzono, że Zbigniew Wodecki spocznie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Uroczystość złożenia ciała do grobu rozpocznie się o godzinie 14, natomiast poprzedzi ją msza święta, która rozpocznie się o godzinie 12 w Bazylice Mariackiej (wcześniej podawano, że będzie to kościół św. Piotra i Pawła). Uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego bez kwiatów W oświadczeniu rodziny znajdują się dwie ważne prośby. Pierwsza dotyczy tego, by nie przynosić kwiatów. Dlaczego? „Po zakończeniu mszy świętej nie będziemy udzielać wypowiedzi mediom, zaś zamiast kwiatów i wiązanek prosimy o przekazanie datków na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. Zwracamy się z prośbą o okazanie szacunku i powagi, które powinny towarzyszyć uroczystości”, podkreślają najbliżsi. Druga to ta związana z okresem żałoby po śmierci Zbigniewa Wodeckiego i tyczy się przede wszystkim inicjatyw mających uczcić jego pamięć. „Prosimy także, aby podczas trwania żałoby po śmierci naszego Męża i Taty, nie organizować bez naszej wiedzy i zgody żadnych wydarzeń artystycznych wykorzystujących jego twórczość, nazwisko oraz wizerunek. Prosimy o uszanowanie naszej żałoby”, apeluje rodzina artysty. Polecamy też: Odszedł Zbigniew Wodecki. Przypominamy jego pełen humoru wywiad – takim go zapamiętamy Uroczystości ku czci Zbigniewa Wodeckiego Warto przypomnieć, że po śmierci Zbigniewa Wodeckiego pojawiła się ze strony kolegów i koleżanek z branży inicjatywa, by uczcić jego pamięć poprzez organizację koncertów. Zaangażować się w nie chcą Alicja Majewska, Olga Bończyk, Rafał Brzozowski oraz Halina Frąckowiak. Wcześniej jednak potwierdzili, że w poniedziałek 29 maja o godzinie będą modlili się w kościele ojców dominikanów na warszawskim Służewcu w intencji artysty. Ci, którzy znali Zbigniewa Wodeckiego podkreślają, że nigdy nie odmawiał on uczestnictwa w akcjach charytatywnych organizowanych w tym kościele. Inicjatywę przejęli również fani muzyka, którzy zaczęli organizować się za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Ten artysta zasługuje na wyjątkowe uczczenie swojej twórczości. Czy nie byłoby pięknie, gdyby przez jedną chwilę cała Polska rozbrzmiała twórczością Pana Zbigniewa? Bo kto na to zasługuje, jeśli nie On? Pomysł jest prosty: w najbliższy piątek o godzinie 20:00 każdy kto ma ochotę i sprzęt grający używa go do odtworzenia piosenki autorstwa Zbigniewa Wodeckiego. Możemy się umówić na konkretną albo każdy może wybrać swoją ulubioną. To nie jest najważniejsze. Najważniejsze żeby Pana Zbyszka było słychać wszędzie” - czytamy na profilu akcji „26 maja o 20:00 gramy Zbyszka Wodeckiego”. Udział w nim potwierdziło ponad 4,6 tys. internautów, zaś kolejne ponad 5 tys. było zainteresowanych wydarzeniem. Pierwotnie w akcję włączyć się miały kluby, teatry i stacje radiowe. Jednak po apelu rodziny wydarzenie zostało odwołane przez organizatorkę. „Nie spodziewałam się aż takiego odzewu, tymczasem wydarzenie przybrało nieoczekiwany rozmiar i w ten sposób zaczęło kolidować z wolą Rodziny. Szanuję ją, wobec czego wydarzenie zamykam. Wspominajmy Pana Zbigniewa i jego twórczość w prywatności”, wyjaśniła organizatorka. Polecamy też: „Miarą Twojej wielkości była też Twoja skromność, życzliwość i normalność”. Tak gwiazdy żegnają Zbigniewa Wodeckiego @
Tajemnicza kobieta na pogrzebie. Pogłoski nasiliły się po tym, jak we wtorek na cmentarzu Porochowskim w Sankt Petersburgu zauważono na pogrzebie watażki tajemniczą kobietę. Po raz pierwszy zidentyfikowano ją jako żonę byłego sprzedawcy hot-dogów, 52-letnią Ljubowę Prigożin. Jednak rosyjskie media podały później, że grobowiec
Takiego pożegnania nie miał nikt. Hejnalista zagrał dla Zbigniewa Wodeckiego Przed południem z Wieży Mariackiej w Krakowie rozbrzmiały dźwięki utworu Louisa Armstronga "What a Wonderful World". W ten sposób miasto pożegnało Zbigniewa... 30 maja 2017, 18:15 Opole 2021. Krystyna Prońko i Zbigniew Wodecki uhonorowani w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki [ZDJĘCIA] Aleja Gwiazd Polskiej Piosenki w Opolu powiększyła się o dwóch kolejnych artystów. To Krystyna Prońko i Zbigniew Wodecki. Oprawę wokalną wzbogacił Akademicki... 3 września 2021, 16:25 "Chwytaj dzień!" Muzycy złożyli hołd Zbigniewowi Wodeckiemu Festiwal "Wodecki Twist" ruszył w trasę! W Krakowie w pełnym niespodzianek repertuarze, opartym na ulubionych standardach i przebojach Zbigniewa Wodeckiego... 11 grudnia 2019, 7:26 Wodecki Twist Festiwal w Krakowie: Brodka, Podsiadło, Koteluk i inni zaśpiewali w ICE W pełnym niespodzianek repertuarze (opartym na ulubionych standardach i przebojach Zbigniewa Wodeckiego) wystąpili Dawid Podsiadło, Brodka, Matt Dusk,... 8 czerwca 2019, 22:11 PLUS Alicja Majewska i jej żal niebieski po Wodeckim „Żyć mi się chce” deklaruje tytułem swej nowej płyty Alicja Majewska. Przy okazji premiery piosenkarka opowiada nam, jak kłóci się z Włodzimierzem Korczem i jak... 22 marca 2019, 2:00 Zbigniew Wodecki ma swój mural w Poznaniu [ZDJĘCIA] Niedawno minęła pierwsza rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Wybitny artysta ma swój mural w Poznaniu. Można go zobaczyć na... 27 czerwca 2018, 19:23 Pierwsza rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Rok temu odszedł nagle wielki artysta - muzyk, wokalista, kompozytor [zdjęcia, wideo] Rok temu, r., zmarł Zbigniew Wodecki - znakomity muzyk, wokalista, kompozytor, instrumentalista. Artysta zmarł nagle po operacji serca, którą... 22 maja 2018, 10:43 Rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. U nas premiera nowej piosenki artysty [TELEDYSK, ZDJĘCIA] We wtorek 22 mija pierwsza rocznica śmierci wspaniałego artysty, Zbigniewa Wodeckiego. Tego dnia ma swoją premierę nowa piosenka nagrana przed śmiercią przez... 22 maja 2018, 10:00 Fryderyki 2018. Oto najlepsi muzycy. Są wrocławianie Akademia Fonograficzna ogłosiła nominację do Fryderyków - jednych z najważniejszych nagród muzycznych w Polce. Fryderyki przyznawane są w dziewięciu kategoriach... 7 marca 2018, 12:09 Piosenki Zbigniewa Wodeckiego są ponadczasowe i podobały się w niedzielę w Sali Ziemi [ZDJĘCIA] Dwa komplety widzów wysłuchały w niedzielę w Sali Ziemi koncertu „Twój jubileusz artyści w hołdzie Zbigniewowi Wodeckiemu”. 3 grudnia 2017, 21:51 Zbigniew Wodecki - jak go upamiętnić? Muzyk odszedł 22 maja. Był bardzo mocno związany z Krakowem. Czytelnicy dzwonią i pytają, jak miasto zamierza utrwalić pamięć o nim. 19 czerwca 2017, 7:35 Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie. Artysta spoczął w rodzinnym grobowcu Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie. Zbigniew Wodecki został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim. Po godzinie 13 zakończyła się uroczysta... 30 maja 2017, 13:56 Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie [ZDJĘCIA, WIDEO] Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie. Msza w bazylice Mariackiej rozpoczęła się w południe. Przyciągnęła tłumy przyjaciół i fanów Zbigniewa Wodeckiego. 30 maja 2017, 11:53 Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie. Artysta spocznie na Cmentarzu Rakowickim Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie. Krakowski muzyk i piosenkarz zostanie pochowany w rodzinnym grobowcu. Uroczystości będą miały charakter prywatny. 30 maja 2017, 9:12 Dziś ostatnie pożegnanie Zbigniewa Wodeckiego Dziś w samo południe pożegnamy Mistrza. Uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego rozpoczną się w Bazylice Mariackiej w Krakowie o godz. 12. Pogrzeb będzie... 30 maja 2017, 7:54 Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego we wtorek Zbigniew Wodecki zostanie pochowany w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie w przyszyły wtorek o godzinie 14 - poinformowało radio RMF FM. 23 maja 2017, 17:26 Zbigniew Wodecki będzie pochowany w rodzinnym grobowcu na Rakowicach Zbigniew Wodecki nie żyje. Artysta zmarł 22 maja 2017 roku w jednym z warszawskich szpital. Jak podaje radio RMF pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego odbędzie się w... 23 maja 2017, 9:43 Zbigniew Wodecki nie żyje. Żona i dzieci byli z nim do końca OFICJALNE OŚWIADCZENIE Zbigniew Wodecki nie żyje. W piątek 5 maja Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie operację bypass-ów. Jeszcze w niedzielę czuł się dobrze i rozmawiał z... 23 maja 2017, 7:11 PLUS Zbigniew Wodecki zawsze się bał, że kiedy zwolni, umrze z nudów Choć nie był już najmłodszy, ciągle koncertował. Najczęściej spędzał czas za kierownicą auta. Zawsze odbierał, kiedy się do niego dzwoniło. I potrafił od razu... 23 maja 2017, 7:00 Zmarł Zbigniew Wodecki. Był dla siebie najbardziej wymagającym jurorem Pożegnanie. Zbigniew Wodecki zmarł wczoraj po rozległym udarze. Miał 67 lat. 23 maja 2017, 6:00 Zbigniew Wodecki nie żyje [ARCHIWALNE ZDJĘCIA] Znany piosenkarz Zbigniew Wodecki kilkanaście dni temu w ciężkim stanie trafił do szpitala. Pojawiały się już wiadomości zarówno o pogorszeniu jego stanu, jak i... 22 maja 2017, 16:12 Zbigniew Wodecki nie żyje Nie żyje Zbigniew Wodecki, jeden z najbardziej znanych polskich piosenkarzy. Miał 67 lat. 22 maja 2017, 15:28
Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski na pogrzebie Andrzeja Precigsa, fot. KAPiF. Katarzyna Cichopek wraz z Maciejem Kurzajewskim prosto ze studia "Pytania na śniadanie" udała się na pogrzeb serialowego taty. Andrzej Precigs przez lata był jej wsparciem na planie "M jak miłość". Aktorka zrobiła wszystko by uhonorować jego pamięć Msza święta w intencji Zbigniewa Wodeckiego rozpoczęła się o godz. 12:00 w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Odprawił ją bp Tadeusz Pieronek, a homilię wygłosił ks. Robert Tyrała, znawca muzyki kościelnej. Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego Dwie godziny później, tj. o godz. 14:00, uroczystości pogrzebowe zostaną przeniesione na Cmentarz Rakowicki, gdzie pochowany zostanie Zbigniew Wodecki. Przy okazji wydarzenia rodzina zmarłego poprosiła o nieorganizowanie podczas trwania żałoby żadnego wydarzenia artystycznego ku czci muzyka. Na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego pojawili się najbliżsi, przyjaciele i znajomi muzyka, w tym Piotr Gąsowski, Magda Steczkowska, Olaf Lubaszenko i Elżbieta Zającówna. Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja w jednym z warszawskich szpitali. Kilkanaście dni wcześniej, wskutek komplikacji po wszczepieniu pomostowania aortalno-wieńcowego, artysta przeszedł udar mózgu, po czym przebywał w śpiączce. W tym czasie zachorował na zapalenie płuc. 1/11 Alicja Majewska na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Alicja Majewska, piosenkarka 2/11 Olaf Lubaszenko na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Olaf Lubaszenko, aktor 3/11 Jolanta Kwaśniewska, Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Jolanta Kwaśniewska, była pierwsza dama RP, jej córka Aleksandra Kwaśniewska i mąż celebrytki, Kuba Badach, muzyk 4/11 Jacek Wójcicki na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Jacek Wójcicki, piosenkarz 5/11 Krzysztof Piasecki na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Krzysztof Piasecki, satyryk 6/11 Magda Steczkowska na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Magda Steczkowska, piosenkarka 7/11 Piotr Gąsowski na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Piotr Gąsowski, aktor 8/11 Magda Steczkowska na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Magda Steczkowska 9/11 Piotr Gąsowski na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Piotr Gąsowski 10/11 Anna Szałapak na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Anna Szałapak, piosenkarka 11/11 Jerzy Fedorowicz na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego MW Media Jerzy Fedorowicz, aktor i polityk Data utworzenia: 30 maja 2017 12:55
Dziewięć miesięcy po śmierci Zbigniewa Wodeckiego (†67 l.) coraz lepiej widać, jak ważną osobowością polskiej sceny muzycznej był, i jakim autorytetem cieszył się piosenkarz.
Kto pojawił się na uroczystościach pogrzebowych Zbigniewa Wodeckiego?Dziś w Krakowie odbył się pogrzeb Zbigniewa mszy żałobnej, która miała miejsce w Bazylice Mariackiej, muzyk został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, który jest jedną z najstarszych krakowskich nekropolii. Artysta spoczął w rodzinnym grobowcu, obok rodziców – Józefa i Ireny przemówienie rodziny na pogrzebie Zbigniewa WodeckiegoW tej smutnej ostatniej drodze wspaniałego muzyka towarzyszy mu nie tylko rodzina, ale również przyjaciele i fani jego twórczości. Szacuje się, że na pogrzebie było ponad 1000 Bazylice Mariackiej pojawili się: Jolanta Kwaśniewska z córką Aleksandrą i zięciem Kubą Badachem, Krzysztof Piasecki, Jacek Wójcicki, Jerzy Federowicz, Andrzej Mleczko, Krzysztof Materna, Olaf Lubaszenko, Rudi Schuberth, Anna Popek, Andrzej Grabowski, Piotr Gąsowski, Magdalena Steczkowska, Maurycy Polaski, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Alicja Majewska i Kinga prezydenta Andrzeja Dudy przeczytał list od głowy państwa, natomiast celebrujący uroczystość ksiądz Robert Tyrala zabrał głos w imieniu rodziny Wodeckiego:Nie zobaczymy go już, bo poszedł po jeszcze jednego Fryderyka, po najważniejszą Grammy od pana Boga. Życie i muzyczne powołanie było dla niego misją dla innychPrzypomnijmy, że w oświadczeniu wydanym przed pogrzebem, rodzina muzyka prosiła o uszanowanie żałoby, nie przynoszenie kwiatów, tylko wpłacenie pieniędzy na Małopolskie Hospicjum dla Zbigniewa Wodeckiego wystosowała oświadczenie w sprawie pogrzebu. Mają wyjątkową prośbę i ważną informację dla mediów z pogrzebu Zbigniewa WodeckiegoZdjęcia z pogrzebu Zbigniewa WodeckiegoJolanta Kawaśniewska, Ola Kwaśniewska, Kuba Badach – pogrzeb Zbigniewa WodeckiegoMagdalena Steczkowska i Piotr Królik – pogrzeb Zbigniewa WodeckiegoZuza MaciejewskaDla show-biznesu rzuciłam politykę i zamiast oglądać wiadomości, z wypiekami na twarzy śledzę życie gwiazd. Dzień rozpoczynam od przeglądania Instagrama - kiedy odpowiednio się wkręcę, mogę scrollować go godzinami, szukając nowych ciekawostek. Na bieżąco śledzę wszystkie programy rozrywkowe, a nazwiska uczestników, wymieniam nawet przez sen.
Krzysztof Rutkowski niebawem zadebiutuje na parkiecie 13. edycji „Tańca z gwiazdami”. Były detektyw zatańczy u boku Sylwii Madeńskiej. Przygotowania do tanec
22 maja odszedł jeden z największych polskich artystów ostatnich kilku dekad. Wiemy już, kiedy i gdzie zostanie pochowany Zbigniew Wodecki. Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja po kilkunastodniowym pobycie w szpitalu, do którego trafił po udarze doznanym w wyniku komplikacji po operacji wszczepienia bajpasów serca. Właśnie poznaliśmy datę i miejsce jego pogrzebu. Maciej Grzyb z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa poinformował, że artysta zostanie pochowany we wtorek 30 maja na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się o godzinie Poprzedzi ją msza w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie. Zbigniew Wodecki zostanie pochowany w Alei Zasłużonych. Zbigniew Wodecki był jednym z darzonych największą sympatią polskich artystów. Był wykonawcą kultowego utworu z serialu „Pszczółka Maja”, a także takich przebojów jak „Chałupy Welcome to”, „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, „Zacznij od Bacha”, „Opowiadaj mi tak” czy „Izolda”. Wodecki przez dwanaście edycji zasiadał również w jury programu „Taniec z gwiazdami”. Ostatni album artysty, „1976: A Space Odyssey”, nagrany w towarzystwie Mitch & Mitch Orchestra and Choir, ukazał się w maju 2015 roku. Płyta uzyskała w Polsce status złotej i została nagrodzona Fryderykiem w kategorii album roku pop. Pochodzący z niej utwór „Rzuć to wszystko co złe” także został uhonorowany nagrodą polskiego przemysłu fonograficznego w kategorii utwór roku.
Niesamowity akcent z naszego regionu iławskiego pojawił się na pogrzebie Zbigniewa Wodeckiego. Oto wśród kwiatów zauważyć można było świeżo rzeźbione skrzypce z podobizną muzyka i napisem „Iława maj 2017”. Pogrzeb znanego, znakomitego artysty Zbigniewa Wodeckiego odbył się w przeddzień ukazania się bieżącego numeru
Ciało zmarłego 22 maja artysty estradowego Zbigniewa Wodeckiego złożono 30 maja w grobie rodzinnym na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. W pogrzebie procz rodziny i duchowieństwa wzięli udział również przyjaciele zmarłego artysty Barbara i Leszek Długoszowie, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Krzysztof Jasiński, Jacek Wójcicki, Andrzej i Jacek Zielińscy. FB Twitter wyślij
The post Po tym, jak się od siebie oddalili, żona znalazła na pogrzebie notatkę w kieszeni męża – to, co wydarzyło się później, zszokuje cię appeared first on Newsner Polski.

wtorek, 30 maja 2017 (09:01) Dziś w Krakowie odbędą się uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego. Artysta zmarł 22 maja. Miał 67 lat. Zbigniew Wodecki /PAP/Wojciech Pacewicz /PAP "Uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego rozpoczną się w Bazylice Mariackiej w Krakowie dziś ( r.) o godzinie 12:00. Ceremonia będzie miała charakter rodzinny. Pożegnanie na Cmentarzu Rakowickim odbędzie się o godzinie 14:00" - podała rodzina artysty w opublikowanym kilka dni temu komunikacie. Bliscy Zbigniewa Wodeckiego poprosili o to, by osoby chcące oddać hołd zmarłemu nie kupowały kwiatów, ale przekazały datki na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. "Zwracamy się z prośbą o okazanie szacunku i powagi, które powinny towarzyszyć uroczystości" - podkreślili. Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja. Na początku miesiąca przeszedł w jednym z warszawskich szpitali zabieg wszczepienia bypass-ów. 3 dni później doznał rozległego udaru mózgu. Wodecki był skrzypkiem, trębaczem i wokalistą, dał się poznać również jako kompozytor i aranżer. Jest uważany za jedną z najważniejszych postaci polskiego świata muzycznego. Wiele z wykonywanych przez niego piosenek stało się przebojami. To "Zacznij od Bacha", "Izolda", "Chałupy", "Z Tobą chcę oglądać świat" i "Teatr uczy nas żyć". Sympatię najmłodszych zyskał dzięki wykonaniu piosenki tytułowej z bajki "Pszczółka Maja".

Znani żegnają Zbigniewa Wodeckiego. 40. Podziel się: 1 / 10. Wśród gwiazd artysta miał wielu przyjaciół

Janka zapytał 5 lat temu Czy ktoś z Was wie kiedy jest pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego? Czy pogrzeb Zbyszka będzie na Powązkach? 3 odpowiedzi Danka odpowiedział 5 lat temu Wodecki nie żyje?? To jakiś żart? Kto jeszcze z gwiazd odejdzie w tym roku? Zbigniew Wodecki jak nikt zasługuje na pogrzeb na Powązkach! Pan Zbigniew Wodecki zostanie pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, bo tam wykupił kwaterę za życia. Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim o godz. 14! Bierzemy ze sobą czerwone róże!!

Akademia Muzyczna czy Piwnica pod Baranami byłyby bez was chłodnymi miejscami” – napisała rodzina. Artysta został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim. Zbigniew Wodecki zmarł w poniedziałek 22 maja w jednym z warszawskich szpitali. Miał 67 lat. 5 maja artysta przeszedł w stolicy operację by-passów. Z udziałem najbliższej rodziny, przyjaciół i wielu fanów w Bazylice Mariackiej w Krakowie odbyła się we wtorek msza pogrzebowa Zbigniewa Wodeckiego. Żył dla innych, nie da siebie - mówił w homilii o zmarłym artyście ks. Robert Tyrała. Po mszy trumna z ciałem Zbigniewa Wodeckiego została przewieziona na cmentarz Rakowicki, gdzie artysta zostanie pochowany w grobowcu rodzinnym. Nabożeństwu w bazylice Mariackiej przewodniczył biskup Tadeusz Pieronek. Przed rozpoczęciem mszy wielbiciele twórczości artysty witali trumnę z jego ciałem, bijąc brawa. Przy ołtarzu, obok trumny umieszczono czarno-białe zdjęcie Wodeckiego, przepasane czarnym kirem. Prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas mszy przez prezydenckiego ministra Wojciecha Kolarskiego napisał, że odejście Zbigniewa Wodeckiego jest wielką stratą dla polskiej kultury. "Przez całe życie zapraszał nas do świata swoich niepowtarzalnych dźwięków; wspaniały, dobrze rozpoznawany głos, wybitny talent" - napisał prezydent. Według niego Wodecki zawsze pozostawał odrębny, z własnym stylem, a na jego piosenkach wychowały się pokolenia. "Zbigniew Wodecki umiał śpiewać refleksyjnie i lirycznie, w sposób mistrzowski bawił się konwencjami" - napisał prezydent. Jak podkreślił Andrzej Duda, Wodecki łączył pokolenia. "Wielokrotnie udowadniał, że dobra muzyka znajduje się blisko nas, musimy tylko, jak mawiał, nauczyć się słuchać" - podkreślił prezydent. Ks. Tyrała w homilii, przetykanej cytatami z piosenek Wodeckiego mówił, że jego życie i muzyczne powołanie było wypełnieniem misji bycia dla innych. "Zawsze uśmiechnięty; tam gdzie był, grał i śpiewał, tam budził nadzieję, tam budził radość; pozytywnie patrzący na życie" - podkreślił. "Żył dla innych, nie da siebie. Była w nim bowiem ta Boża iskra, która kazała mu właśnie otworzyć się na innych ludzi" - dodał. Według niego w życiu Wodeckiego zrealizowały się słowa papieża Jana Pawła II, który w liście do artystów mówił: "Kto dostrzega w sobie tę Bożą iskrę, którą jest powołanie artystyczne - powołanie muzyka - odkrywa zarazem pewną powinność: nie można zmarnować tego talentu, ale trzeba go rozwijać, ażeby nim służyć bliźniemu i całej ludzkości". Jak mówił kapłan, "po tej stronie życia nie zobaczymy już naszego zmarłego: męża, ojca, dziadka, przyjaciela, znajomego, człowieka którego kochali inni ludzie - nie zobaczymy, bo poszedł po najważniejszą nagrodę … najważniejszego Fryderyka czy światowe Grammy … po nagrodę do innego świata … do Boga". Najbliższa rodzina: żona, siostra, córki i syn wraz z pięciorgiem wnucząt w specjalnym licie przekazała podziękowania. "Pierwsze słowo dziękuję kierujemy do Boga za 67 lat życia najdroższej osoby, która była niezmiernie obdarowana talentami i potrafiła nad nimi zapanować i przemienić w wielkie dobro przez lata pracy artystycznej" - napisała rodzina w liście odczytanym pod koniec mszy. Najbliżsi zwrócili uwagę na otwartość zmarłego artysty na wielu ludzi, tak w ukochanym Krakowie, Polsce, jak i poza granicami kraju. "Życie nie było usłane płatkami róż, ale jest za co opatrzności dziękować" - podkreślili. W liście napisano, że rodzina była fascynacją Wodeckiego, wspomniano częste spacery z dziećmi i wnukami ulicą Grodzką w Krakowie. "Kraków był miejscem jego dumy, chodził po nim z podniesioną jak lew głową" - dodała rodzina. Najbliżsi podziękowali wszystkim ludziom, którzy "doceniali Wodeckiego, kochali jego twórczość i tyle lat czerpali z jego dorobku artystycznego: inspiracje, zamyślenie i dobrą rozrywkę", a także "przyjaciołom rozsianym na krakowskim i światowym podwórzu, którzy tak wiele dla niego znaczyli". Na koniec odczytano wiersz "jednego z przyjaciół przez duże P", bez tytułu ale z dopiskiem "Zbyszkowi Wodeckiemu". Trumnę z ciałem artysty opuszczającą bazylikę Mariacką pożegnano głośnymi brawami. Zgodnie z wolą rodziny ceremonia - zarówno w kościele, jak i na cmentarzu - miała mieć skromny, rodzinny charakter, dlatego nie przewidziano specjalnych wystąpień. Rodzina poprosiła, by zamiast kwiatów i wieńców przekazać datki na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. Rodzina prosi też, aby podczas trwania żałoby po śmierci artysty nie organizować bez jej wiedzy i zgody żadnych wydarzeń artystycznych wykorzystujących twórczość, nazwisko oraz wizerunek zmarłego. Zbigniew Wodecki - autor polskich przebojów, skrzypek i trębacz zmarł 22 maja w jednym z warszawskich szpitali w wieku 67 lat. 5 maja przeszedł zabieg wszczepienia bypass-ów, trzy dni później niespodziewanie doznał rozległego udaru mózgu. Wodecki był jedną z najważniejszych postaci polskiego świata muzycznego, znanym z takich przebojów jak: "Opowiadaj mi tak", "Pszczółka Maja", "Zacznij od Bacha", "Izolda" czy "Chałupy". Był nie tylko wokalistą i instrumentalistą, dał się poznać również jako kompozytor i aranżer. Samego siebie określał mianem "śpiewającego muzyka". Przygodę z muzyką rozpoczął w wieku pięciu lat i związał z nią całe swoje życie. Tworzył i koncertował także w ostatnim czasie, kiedy miał już problemy ze zdrowiem.
wystąpienie na pogrzebie, Gdańsk, 28 sierpnia 2016 Odpowiedź na pytanie Andrzeja Dudy jest prosta: pogrzeb odbył się 27 lat po odzyskaniu przez Polskę suwerenności dlatego, że ciała "Inki" i "Zagończyka" odnaleziono dopiero w 2014 roku, a kolejne miesiące zajęło potwierdzenie ich tożsamości.

Zbigniew Wodecki nie żyje. Artysta zmarł 22 maja 2017 roku w jednym z warszawskich szpital. Pogrzeb według komunikatu z oficjalnej strony artysty odbędzie się w Krakowie. Wodecki spocznie w Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego. Msza żałobna w kościele św. Piotra i Zbigniewa Wodeckiego: Wodecki spocznie w Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego[/sc]Na oficjalnej stronie artysty pojawił się komunikat:„W piątek 5 maja Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie operację bypass-ów. Jeszcze w niedzielę czuł się dobrze i rozmawiał z bliskimi. Niespodziewanie 8 maja nad ranem doznał rozległego udaru mózgu. Mimo niezwykłej woli życia i staraniom lekarzy udar dokonał nieodwracalnych obrażeń. Odszedł od nas w dniu w jednym z Warszawskich szpitali. Żona i dzieci byli przy nim. Zostanie pochowany w ukochanym Krakowie.”Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego: Zostanie pochowany w ukochanym KrakowieArtysta od pewnego czasu skarżył się na swój stan zdrowia. Przypomnijmy, że Zbigniew Wodecki znalazł się w warszawskim szpitalu po udarze mózgu. To komplikacja, która pojawiła się u niego po operacji serca, jaką niedawno przeszedł. Jeszcze dobę po zabiegu nic nie zapowiadało tak poważnych komplikacji i pogorszenia stanu zdrowia. Krakowski muzyk i piosenkarz, który został zapamiętany dzięki takim hitom, jak „Zacznij od Bacha”, „Chałupy welcome to” i „Pszczółka Maja”, słynął dotąd ze swojej zawodowej aktywności. Był akurat w jubileuszowej trasie koncertowej. Miał też w planach nagranie płyty z kwartetem smyczkowym. Za swój poprzedni krążek - nagrane z młodą grupą Mitch & Mitch piosenki sprzed 40 lat, z pierwszego longplaya, jaki wydał, przyniosły mu w zeszłym roku dwie nagrody Fryderyka: za piosenkę „Rzuć to wszystko, co złe” i wspomnianą płytę „1976: A Space Odyssey”, która została albumem roku pop. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

Artysta przez wiele lat dementował plotki na temat swoich rzekomych romansów z innymi kobietami – jak sam przyznał, jemu nie wypada ich mieć, ponieważ żona Krystyna była jego największą miłością. Jednak zakulisowo wiele opowiadało się o relacjach muzyka z innymi kobietami. Żona Wodeckiego była w stanie wiele znieść.
Gwiazdy komentują smutne informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Wodeckiego "Jestem zdruzgotany" Elżbieta Zapendowska, Alicja Bachleda-Curuś i Wojciech Łuszczykiewicz skomentowali smutne informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Wodeckiego. Wczoraj w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia o artyście, który miał doznać udaru i w ciężkim stanie trafić do szpitala. Niestety, menadżer Zbigniewa Wodeckiego w rozmowie z nami potwierdził medialne doniesienia. Jest w szpitalu. Doznał udaru. Tylko tyle mogę mówić- przyznał w Mariusz Nowicki. Gwiazdy o Zbigniewie Wodeckim Informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Wodeckiego jako jedna z pierwszych skomentowała Alicja Bachleda- Curuś. Aktorka zamieściła w sieci zdjęcie muzyka i dodała wzruszający wpis. Aksamitny głos anioła, tak miło spotykac go na ulicach Krakowa. Jesli te smutne wiadomosci to prawda, przeslijmy Mu moc zyczen i modlitwe 🙏✨❤️ - napisała na Instagramie. Elżbieta Zapendowska i Wojciech Łuszczykiewicz w rozmowie z portalem przyznali, że nie wiedzieli o złym stanie zdrowia Zbigniewa Wodeckiego. Jak zareagowali na medialne doniesienia? Zbyszek jest przede wszystkim znakomitym muzykiem, znakomitym wokalistą, niedocenionym w Polsce. On jest świetnym kompozytorem, napisał parę świetnych piosenek. Gdyby on się urodził w Ameryce, to on byłby na czołowych listach przebojów światowych, trafił na Polskę - przyznała Elżbieta Zapendowska. Nie wiedziałam o tym, że Zbyszek jest chory. Życzymy ci Zbyszku wszystkiego najlepszego, wracaj do nas bo cię będzie nam brakować jak będziesz chory i gdzieś tam będziesz marudził w szpitalu. Masz wracać do zdrowia i nagrywać piosenki. Panie Zbyszku, życzę powrotu do zdrowia. Jest pan jednym z tych artystów, których się ogląda z rozkoszą i których oglądając się myśli, że chciałoby się mieć taki warsztat i taką wrażliwość. Mam nadzieję, że pan stanie na nogi jak najprędzej- powiedział...

Na ostatnim pożegnaniu Radwana nie zabrakło Andrzeja Grabowskiego. Uwagę fotoreporterów zwrócił niepokojący wygląd aktora. Pogrążony w smutku 71-latek miał na sobie granatowy t-shirt, na który zarzucił czarną dżinsową kurtkę. Grabowski pojawił się w kościele z kilkudniowym zarostem.

Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego został zaplanowany na 30 maja 2017 roku. Muzyk zostanie pochowany w swoim ukochanym mieście - w Krakowie, na cmentarzu Rakowickim, w rodzinnym grobowcu. "Takie było jego życzenie" - przekazał Mariusz Nowicki, menadżer muzyka. Uroczystości pogrzebowe na cmentarzu Rakowickim rozpoczną się o godzinie 14:00. Wcześniej, na godzinę 12:00 zaplanowano mszę świętą, która odbędzie się w Bazylice Mariackiej. Tuż przed pogrzebem Wodeckiego jego rodzina wydała oficjalne oświadczenie, w którym zaapelowała o okazanie szacunku i powagi, które powinny towarzyszyć uroczystości. Poproszono również o nieprzynoszenie kwiatów i wiązanek, a zamiast tego przekazywanie datków na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. ZOBACZ: Zbigniew Wodecki przeczuwał własną śmierć Relacja z pogrzebu Zbigniewa Wodeckiego KLIKNIJ F5, ABY ODŚWIEŻYĆ STRONĘ 14:15 Kondukt z trumną na czele dotarł do miejsca pochówku. Nad grobem odmówiono krótką modlitwę. Ciało muzyka spoczęło w rodzinnym grobie. Rodzinna poprosiła, by nie filmować tego momentu. Grobowiec przykryto płytą nagrobną. Dopiero wtedy zaczęto składać kwiaty i wieńce. Na koniec rozległ się dźwięk trąbki. Odebrano utwór "My way". Ten moment był najbardziej poruszający. Rodzina zmarłego nie mogła powstrzymać łez. Zgromadzony tłum znów zaczął bić brawa na cześć muzyka. W ten sposób zakończył się pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego. 14:00 Za trumną Wodeckiego uformował się kondukt żałobny, na którego czele znalazła się najbliższa rodzina muzyka. Tłum ludzi czeka już w pobliżu grobu artysty. Przypomnijmy, że Zbigniew Wodecki zostanie pochowany, zgodnie z ostanią wolą, w pobliżu rodziny. Nad grobem rodzinnym płoną dwie pochodnie, są też wieńce i wiązanki kwiatów. 13:50 Kondukt dotarł już na cmentarz Rakowicki. Tam również zgromadził się tłum ludzi. Jak podaje portal w związku z uroczystościami pogrzebowymi Zbigniewa Wodeckiego zamknięta dla ruchu jest ulica Rakowicka. 13:20 Gdy trumna z ciałem Wodeckiego była wyprowadzana z kościoła, tłum zebrany pod bazyliką Mariacką zaczął bić brawa, by w ten sposób uczcić talent muzyka. Karawan wśród oklasków odjechał na cmentarz Rakowicki. 13:16 Żałobnicy wychodzą z bazyliki. Na pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego przybyli Jolanta Kwaśniewska, Aleksandra Kwaśniewska i jej mąż Jakub Badach. 13:00 Za chwilę zakończą się uroczystości w kościele. Trumna z ciałem Zbigniewa Wodeckiego zostanie przewieziona na cmentarz Rakowicki, na którym, zgodnie z ostatnią wolą artysty, odbędzie się pochówek. 12:51 Na koniec uroczystości odczytano lis pożegnalny Andrzeja Dudy: "Wspaniały, dobrze rozpoznawalny głos, wszechstronny talent, charakterystyczny wizerunek. Był artystą wyjątkowym. Na początku kariery grał w orkiestrze symfonicznej, później współpracował z największymi indywidualnościami polskiej sceny muzycznej, ale zawsze pozostawał odrębny, z własnym stylem." - brzmi fragment listu prezydenta RP. Całość pożegnania znajduje się na oficjalnej stronie prezydenta. 12:45 W tłumie ludzi, którzy przybyli na mszę do bazyliki Mariackiej znalazły się znane twarze. Na pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego przybyli Ola Kwaśniewska z mamą i mężem, Alicja Majewska, Olaf Lubaszenko, Kinga Rusin, Jacek Wójcicki, Krzysztof Piasecki, Andrzej Mleczko, Krzysztof Materna. 12:30 "Dla Zbigniewa życie się zmieniło, ale nigdy się nie skończy" - tymi pięknymi słowami podsumował swoje kazanie ksiądz Robert Tyrala. #Krakow żegna Zbigniewa # jak sam o sobie mawiał "śpiewającego muzyka", wybitnego artystę i wyjątkowego człowieka! @BSKrakow — Kraków (@krakow_pl) 30 maja 2017 12:25 Na mszę świętą przyszło tak wiele osób, że nie wszyscy zmieścili się w bazylice. Część fanów Zbigniewa Wodeckiego pożegnała idola przed kościołem Mariackim. Ci, którzy nie mieszczą się w kościele,pożegnają artystę na zewnątrz w palącym słońcu @RMF24pl — Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) 30 maja 2017 12:15 "Nie zobaczymy go już, bo poszedł po jeszcze jednego Fryderyka, po najważniejszą Grammy od pana Boga" - mówi w swoim kazaniu ksiądz Tyrala. "Życie i muzyczne powołanie było dla niego misją dla innych" - dodaje duchowny. Ksiądz Tyrala podkreśla jedną z najbardziej charakterystycznych cech osobowości Wodeckiego - wieczny optymizm i umiłowanie życia. W pożegnalne kazanie wpleciono słowa z piosenki "Wyspy życia", jednego z utworów Zbigniewa Wodeckiego: płyniemy rzeką naszych lat płyniemy nocą i za dnia i tylko zmienia się migoczący brzeg Kraków żegna Zbigniewa​ Wodeckiego. Pełna Bazylika. W kazaniu ks. Tyrała: "Poszedł po najważniejszą nagrodę. Najważniejszego Fryderyka". — Teresa Gut (@TereskaGut) 30 maja 2017 12:10 Uroczystości rozpoczęły się od psalmu odśpiewanego przez aktorkę i piosenkarkę - Beatę Rybotycką 12:00 W czasie gdy do kościoła wchodzili ludzie, trębacz z wieży Mariackiej odegrał piosenkę Louisa Armstronga "What a wonderful world". Rozpoczęła się msza święta, którą prowadzi biskup Tadeusz Pieronek. Kazanie wygłosi ksiądz Robert Tyrala. Posłuchaj #Hejnału! Dziś nawet strażacka gra na pożegnanie Zbigniewowi #Wodeckiemu...Transmisja z Wieży Mariackiej: — Kraków (@krakow_pl) 30 maja 2017 11:45 Trumna ze zwłokami Zbigniewa Wodeckiego została już wniesiona do bazyliki Mariackiej. W kondukcie pogrzebowym tuż za trumną idzie najbliższa rodzina artysty - żona i dzieci. Kościół szybko się zapełnia. Straż miejska próbuje utrzymać porządek w wejściu do świątyni. 11:30 Pod bazyliką Mariacką zaczął się już zbierać tłum ludzi, którzy chcą osobiście pożegnać artystę. Na krakowskim rynku pojawił się karawan pogrzebowy. Za pół godziny rozpocznie się msza pogrzebowa Zbigniewa Wodeckiego @RMF24pl — Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) 30 maja 2017
\n\n\n \n żona wodeckiego na pogrzebie
.